Początki tego obiektu sięgają końca XIX wieku, kiedy to podjęto decyzję o budowie całkowicie nowego szpitala żydowskiego pod Wrocławiem. Było to konieczne ze względu na zwiększanie się mieszkańców Żydowskich na tych terenach. Pierwsze obiekty zostały ukończone już w kwietniu 1903 roku. W kolejnych latach wybudowano oddział okulistyczny, ginekologiczny i w 1927 roku pierwszy we Wrocławiu oddział radiologiczny.
Kilka lat później szpital przyjmował już 2000 pacjentów i posiadał blisko 400 łóżek. Był to jeden z najnowocześniejszych obiektów na terenie Niemiec. W środku znajdował się między innymi basen, synagoga i prosektorium.
W 1939 roku budynki zostały zarekwirowane przez władze hitlerowskie. Szpital ucierpiał w czasie II wojny światowej, a w szczególności w czasie Oblężenia Wrocławia w maju 1945 roku.
Po wojnie budynki stały praktycznie zniszczone. Część nich były wynajmowane różnym firmom, np. przedsiębiorstwu Proxima. Ponoć w piwnicach obiektu próbowano hodować nawet pieczarki. Kilka lat później budynki przekazano PKP.
Dopiero 24 października 1970 roku ponownie otwarto w nich szpital, tym razem pod nazwą "Okręgowy Szpital Kolejowy". W uroczystościach brał udział sam premier Jaroszewicz. Budynki zostały rozbudowane i przystosowane do ówczesnych standardów. Stały się ponownie jednym z najlepiej zaopatrzonych szpitali w kraju.
W latach 80. połączono dwa budynki tworząc wielki kompleks szpitalny.
Szpital zasłynął z oddziału chirurgicznego. Odbyły się w nim pierwsze w Polsce operacje rekonstrukcji piersi z zastosowaniem płata z brzucha (1993) i zmiany płci.
Niestety w 2009 roku zapadła decyzja o zamknięciu szpitala. Stało się tak 6 lat później i od tamtego czasu stoi on opuszczony.
W dniach 28.06-02.07 w dawnych szpitalnych budynkach ponownie rozbrzmiało życie. Wszystko za sprawą Przeglądu Sztuki SURVIVAL – jednego z największych przeglądów sztuki w przestrzeni publicznej
w Polsce. W ramach wernisażu zostało zaprezentowanych kilkadziesiąt prac artystycznych wszelkiego rodzaju.
Szpital tuż przed rozpoczęciem wystawy mogłem odwiedzić dzięki IgersWroclaw i organizatorom.